Kawiarenka Literacka Gimnazjum 26 w Łodzi

hot_girl

Życie jest jak pogoda...

Boję się burzy
A gdy niebo sie chmurzy
Chowam się byle daleko...
A gdy słychać huk
Najgłośniejszy stuk
Boję sie znów i uciekam...
Lęki mam
Płaczę znów
Nie czekam na nikogo...
W tę ciemną noc
Sama jak nikt
Chowam się pod kołdrą...
Znowu iskra czerwona jak krew
Uderza noc rozświetlając...
A ja słysząc tak straszny dźwięk
Uciekam prędko jak zając...
Prześladuje mnie
Goni wciąż
Nie pragne oczu oderwać...
Tak jak mój lęk
Czaruje mnie
I lśni gdy jest ulewa...
W tę ciemną noc
Ukrywam blask
By nikt mnie nie odnalazł...
Chowam się znów
Slyszę zły huk
Nie wrócę nigdy-zaraz...
Pędzi za mną
Słyszę już
I szybciej zowu biegnę...
Schowam się za krzakiem róż
I księżyc zaraz zblednie...
Pojawi się
Złoty blask
Słoneczna znów pogoda...
A cóż to?
Słyszę znowu trzask!
A to kapie woda....

ziomcia

Rytmu, praktycznie rzecz, biorąc nie ma.
Błędy interpunkcyjne nieco rozpraszają uwagę.
Aczkolwiek pomysł sam w sobie jest dość niezwykły. Wink