Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liluś
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: II LO ;)
|
Wysłany: Nie 21:48, 08 Paź 2006 Temat postu: Paulo Coelho "Co śmiesznego jest w człowieku" |
|
|
skoro już zaczęliśmy tematy wręcz egzystencjonalne [dyskusja pod -=-śmierć-=- lucky] to jestem ciekawa waszej interpretacji tego tekstu:
Jakiś pan spytał mojego przyjaciela Jaime Cohena:
-Proszę mi powiedzieć, co jest najśmieszniejsze w ludziach.
Cohen odpowiedział:
-Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie, by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze, by odzyskać zdrowie.
Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej, i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości, ani przyszłości.
Żyją, jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
[tekst jest fragmentem zbioru "być jak płynąca rzeka" Paula Coelho]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Orpheus
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z braku laku
|
Wysłany: Pon 21:55, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Niekoniecznie. Wielu ludzi stosuje metodę "carpe diem" (głównie plebs). Wolę jednak tych, co żyją przyszłością. W ten sposób odganiają od siebie myśli od śmierci i potrafią normalnie żyć. Trochę im tego zazdroszczę.
A czemu myślimy na odwrót? Zawsze wydaje nam się, że jak coś zmienimy będzie lepiej. Trochę w tym prawdy jest - trzeba jednak wiedzieć co zmieniać i jak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liluś
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: II LO ;)
|
Wysłany: Wto 13:49, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
dziękuję Ci Orpheusie za te "głównie" przy uwadze o plebsach. Inaczej bym się obraziła..
Poza tym każdy, kto tą zasadę wyznaje ma swoje własne "carpe diem". Carpe diem ludzi inteligentnych zcałą pewnoscią różni się od carpe diem owych plebsów [Ty chyba bardzo lubisz używać słowa "plebs"]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Orpheus
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z braku laku
|
Wysłany: Wto 23:13, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Oczywiście - nie będę mówił "wieśniacy", bo to obraża ludzi lubiących wieś. Nie będę mówił "chłopstwo", bo to obraża ludzi ciężko pracujących na roli. "Plebs" jest idealnym słowem.
Na czym polega różnica między carpe diem plebsu, a inteligancji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liluś
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: II LO ;)
|
Wysłany: Śro 6:49, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Pozwól że wytłumaczę na przykładzie [będzie mi łatwiej] plebs będzie dziś w postaci dresika. Taki dresik usłyszy gdzieś "żyj chwilą" [wersji oryginalnej by nie zrozumiał] i pomyśli "ok" i pójdzie do klubu zeby się zapić. Korzysta z tej chwili w beznadziejny sposób. Człowiek inteligentny korzysta z tego nieco lepiej. On po prostu wie, że przyszłość jest niepewna, korzysta z chwili mądrze. Mając moment czasu pójdzie sobie do parku pooddychac a nie siedziec miedzy spalinami. Pójdzie na koncert ulubionego zespołu bo może ten zespół wiecej w jego mieście nie zagra... i na pewno nie bedzie sie zapijac myśląc "carpe diem". po porstu bedzie z tego korzystał rozsądnie.
[kurde ale ja bzdury gadam. przy czytaniu uwzglednij to że pisałam przed 8...]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
iwofilip
Administrator
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:38, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, na czym polega różnica między łapaniem szczęścia przez plebs czy tak zwaną inteligencję (nie stosuję takiego podziału). Powtórzę tylko za Grekiem Zorbą, że szczęściem mogą być chwile, "szklanka wina, kasztan, jakiś piecyk, szum morza. Nic więcej ", ale by to zrozumieć, trzeba mieć proste i naiwne serce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Antylopa_Adax
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Śro 16:16, 11 Paź 2006 Temat postu: ... |
|
|
Nie rozumiem takiego podejścia. Dzielić ludzi na "plebs" i "inteligencję"... Czy to inteligentne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Orpheus
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z braku laku
|
Wysłany: Śro 18:38, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Tak, to inteligentne. Plebs dzieli ludzi na "ziomów" i "frajerów". Inteligencja dzieli ludzi na "plebs" i... "ludzi" .
To nie oznacza, że dres nie moze byc wśrod "ludzi". Może, jeśli tylko jest ludzki.
Liluś - z takim uzasadnieniem się zgadzam, choć osobiście wolę myśleć przyszłościowo i wytyczać sobie "dalekie" cele.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liluś
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: II LO ;)
|
Wysłany: Czw 14:44, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
zgadzam sie z Orpheusem. u mnie taki podział nie oznacza ze szufladkuje ludzi: jak dres to kompletny debil, jak skate to pewnie jara trawke. Ja jezeli juz mam jakoś segregować ludzi to robie to po tym jak ich poznam... przynajmniej o to sie staram...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|