Kawiarenka Literacka Gimnazjum 26 w Łodzi

Orpheus

Cegły słów
Cement głosu
Wznosicie mur
Dzieło życia waszego
Odgródźcie się!
Świat jest zły!
Ludzie są źli!
Zniszczą , zabiją!

No i co?

A ja zbuduje dom
I otworzę drzwi

iwofilip

Trochę nadmuchane i nadęte, czuję się jakbym dostała cegłą w łeb

Orpheus

"Nadmuchane i nadęte"? Niby czemu?

iwofilip

Po prostu brzmi jakoś sztucznie, nie przemawia do mnie...przez moment poczułam się jak na placu budowy

Orpheus

"Mur" jest symbolem. "Dom" również, nie wspominając o "drzwiach" w tymże "domu". Poza tym - mam wrażenie, że nie do końca rozumiesz, o czym on jest...

Hmmm... ktoś jeszcze skomentuje?

Antylopa_Adax

Tylko wiesz... otworzysz drzwi... a oni Ci telewizor wyniosą.

Idź im pomóż przy murze.

Orpheus

Niech wynoszą i oglądają. Na co mi telewizja?
Bedą też tacy, którzy przyjdą schronic sie przed deszczem.
Będą też tacy, co wpadną z wizytą.
Będą też tacy, co przyniosą lepszy telewizor Cool

Liluś

Antylopo pamietaj, że Orpheus wyzbył się całkowicie materializmu i jak będą mu wynosić telewizor to im nawet pomoże Wink

a tak poza tym to nie zgadzam się absolutnie z iwofilip. w tym wierszu nie ma wg mnie nic nadętego ani nadmuchanego. Podmiot liryczny mówi o strachu każdego z nas, odgradzamy się, boimy się zaufać. Otwarte drzwi symbolizują to, że podmiot się nie odgradza, ale ogranicza się nieco w tym ufaniu. Na to przecież trzeba zasłużyć...

iwofilip

Wiersz nie jest dla mnie ani dobry, ani zły. "Plac budowy" ma również wymiar metaforyczny. Nadmuchane i oklepane wydają mi się określenia
"dzieło życia", "świat jest zły", " ludzie są źli". Podmiot zdaje się wyrózniać dobrocią w tłumie, niczym koryfeusz stoi na straży prawdziwych wartości. Tylko, czy te "otwarte drzwi" nie świadczą o zbyt dużej naiwości ?

Liluś

nie. mówi o zwykłych drzwiach,a nie szerokich wrotach. a zeby wejsc drzwiami z reguły anjpierw trzeba uzyc dzwonka. i po zajrzeniu przez judasza lokator sie decyduje czy pragne nas wpuscic czy nie...

Orpheus

Hmmm... jeżeli chodzi o zwroty "dzieło życia", "świat jest zły", "ludzie są źli" - są oklepane, ale również MAJĄ takie być. Bierzcie pod uwagę to, że w tym wierszu podmiot liryczny (ja) zwraca się do szarego tłumu kierującego się stereotypami. Powtarzanie tych oklepanych zwrotów jest formą kpiny.

Antylopa_Adax

Orpheus

Pytanie - czy podmiot liryczny jest faktycznie naiwny i nie brał pod uwagę "złodziei telewizorów"? Byc może telewizor pozwala mu odróżnić tych, którzy nimi są od tych, którzy nimi nie są?

Antylopa_Adax

Czyli masz ochotę kupować telewizor tyle razy, ile ktoś Ci go wyniósł i notować, kto wyszedł bez niczego?

Emka

Moim zdaniem bystra ironia, dobrze ukazane stereotypowe i pesymistyczne w dodatku myślenie ogółu społeczeństwa. I podmiot liryczny wyłamujący się z tej "złej" rzeczystości i otwierający drzwi czemuś lepszemu...

mi się podoba Smile