Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liluś
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: II LO ;)
|
Wysłany: Czw 20:23, 16 Lis 2006 Temat postu: codziennej miłości |
|
|
bo cóż ja poradzę na to
że taka dziwna jestem
w swojej niedzisiejszej
romantyczności
cóż poradzę na to
że marzę o słoneczniku
zimą i o ciepłym szaliku
latem
że chcę płakać
myśląc o tobie
i uśmiechać się
myśląc o nas
że chcę tańczyć
w nocnym deszczu
i po dziecinnemu
wyliczać liście akacji
że z twego głosu mogłabym
symfonię układać
i siebie czynić bohaterką
każdej piosenki miłosnej
że patrząc w gwiazdy
podskakuję próbując jedną
zerwać, bo może kiedyś
którejś z nich zapragniesz
cóż poradzę na to
że marzę o zwykłej
codziennej
miłości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Orpheus
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z braku laku
|
Wysłany: Czw 22:03, 16 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mam wrażenie, że nie przeczytałaś tego wiersza na głos, gdy go pisałaś.
Liluś napisał: |
cóż poradzę na to
że marzę o słoneczniku
zimą i o ciepłym szaliku
latem |
że marzę o słoneczniku zimą
i o ciepłym szaliku latem
lub
że marzę o słoneczniku
zimą
i o ciepłym szaliku
latem
Jeśli w wierszu występuje pewna regularność, spróbuj podkreślić ją formą.
Liluś napisał: |
że chcę tańczyć
w nocnym deszczu
i po dziecinnemu
wyliczać liście akacji |
Od "wyliczać", lepsze by było "liczyć" - a tak ostatni wers jest trochę za długi.
Liluś napisał: |
cóż poradzę na to
że marzę o zwykłej
codziennej
miłości |
codziennej miłości
Ten enter tu jest zbędny.
Jeśli chodzi o treść - codzienna miłość źle mie się w wydźwięku kojarzy z utworem Republiki "Rak miłości". Przesłuchaj lub znajdź tekst, a zrozumiesz dlaczego takiego zwrotu lepiej tu nie używać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liluś
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: II LO ;)
|
Wysłany: Pią 7:12, 17 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
marzę o słoneczniku
zimą i o ciepłym szaliku
latem
dlatego tak, żeby zachować regularność 4 wersu. Jak zapewne zauwazyłes każda zwrotka ma 4 wersy.
wyliczać a nie liczyc bo chodziło mi o utworzenie czasownika od wyliczanki.
co do codziennej miłości: enter, jak dla mnie, nie jest zbędny. jeszcze bardziej podkresla te słowa. co wiecej jak juz mówiłam, chciałam zachować 4wers.
co do treści.. że Ci sie "codzienna" miłość źle kojarzy.. cóż nie moja wina, nie moja broszka. mnie to sie kojarzy dobrze. tekst piosenki przeczytałam. źle zrozumiałeś użycie tego słowa. nie ma to nic wspólnego z piosenka "rak miłości" republiki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Orpheus
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z braku laku
|
Wysłany: Nie 16:36, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
W takim razie powinnaś dojść do takiego rozwiązania:
że marzę o słoneczniku zimą
i o ciepłym szaliku latem
(+ jeszcze jeden wers)
Jeżeli upierasz się przy "wyliczać" - można byłoby usunąć "akacji".
Podkreślenie słów jest ważne, ale nadal twierdzę, że wybija z rytmu.
Uzycie tego słowa zrozumiałem dobrze - po prostu źle mi się KOJARZY. Poza tym nie zgodze się, że miłość , być codzienna - w jakimkolwiek tego słowa znaczeniu. Jeśi miłość nie jest czymś wyjątkowym, to wszystko inne też jest takie same.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liluś
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: II LO ;)
|
Wysłany: Nie 17:00, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
musi byc akacji, bo wąłsnie o te liscie chodzi.
powinnam dojść do takiego rozwiązania? wybacz, znowu sie mądrzysz. ja dobrze wiem co powinnam a czego nie.
mnie z rytmu nie wybija a czytam go sobie kilka razy dziennie na głos.
więc się nie zgadzaj z tym, ze "miłosć być codzienna" [wiem, ze prawdopodobnie zapomniałes o słowie moze, ale nie mogłam sie powstrzymac]. To jest Twoja miłość. moja może byc jak najbardziej codzienna. w tym znaczeniu tego słowa, jakiego użyłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Orpheus
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z braku laku
|
Wysłany: Pon 0:37, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Tupnij nogą i strzel focha.
Ja się nie mądrzę, jeno swoje poglądy głoszę! Nawet je argumentuję (w przeciwieństwie do niektórych forumowiczów). Zabronisz mi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liluś
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: II LO ;)
|
Wysłany: Pon 16:54, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
nie nie zabronię. byłabym głupia robiąc to. skoro się nie mądrzysz to proszę o nieco inny ton wypowiedzi. bo to właśnie ton mi sie nie podoba i świadczy o mądrzeniu się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Orpheus
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z braku laku
|
Wysłany: Pon 21:37, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Za to Twój ton świadczy o kpinie!
Powiedz mi proszę, jak chcesz odczytać ton wypowiedzi, gdy widzisz tylko zlepek napisanych przeze mnie na prędce słów?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liluś
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: II LO ;)
|
Wysłany: Wto 19:46, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
rzeczywiscie. momentami kpie i jestem ironiczna. czasem wręcz sarkastyczna. ale nie we wszystkich moich wypowiedziach. ton? odczytuję o własnie ze sposobu w jaki te słowa układasz. i kon9iec dyskusji. to jest temat o moim iwerszu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|