Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Lubisz czytać książki? |
TAK |
|
94% |
[ 16 ] |
NIE |
|
5% |
[ 1 ] |
BRRR... NIE CIERPIĘ |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 17 |
|
Autor |
Wiadomość |
cyp3k
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hm... właśnię skąd ja jestem ? ;)
|
Wysłany: Śro 16:13, 19 Paź 2005 Temat postu: Od czego "zaczynaliście" |
|
|
Cześć mam pytanko od jakiej książki zaczęła się wasza pasja bądź nienawiść do książek ? książka od której zaczęła się moja chęć do czytania to była "Piątka z zakątka" autora/ki nie pamiętam ale wiem że była super opowiadała o 5 przyjaciół ze wspólnej ulicy którzy razem przeżywali wzloty i upadki miłości itp ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
RBT
Administrator
Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja jestem?
|
Wysłany: Śro 18:06, 19 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
hehe ja zacząłem od "Kubusia Puchatka" (nienawidze tego ) Lubie czytac tylko ksiązki które sam sobie wybiore, a myśl ze musze coś przeczytac (np lekturę) działa na mnie negatywnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Smuggler
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NYC
|
Wysłany: Śro 18:32, 19 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Jedyna lektura szkolna, jakiej nie przeczytałem, to była "Karolcia", w uzasadnieniu podałem, że książka jest głupia I nauczyciel się z tym zgodził.
PS; Tak mnie wkurzyła, że rzuciłem metalowym kołpakiem od Merce(d)resa o ściane, kawał tynku odpadł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Loc'hlaith
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z głębin świadomości...
|
Wysłany: Śro 18:55, 19 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
RBT napisał: |
hehe ja zacząłem od "Kubusia Puchatka" (nienawidze tego ) Lubie czytac tylko ksiązki które sam sobie wybiore, a myśl ze musze coś przeczytac (np lekturę) działa na mnie negatywnie  |
Zgadzam się. Jestem osobą która na przymus reaguje bardzo negatywnie. Kiedy MUSZĘ przeczytać lekturę - choćby nie wiem jak bardzo wartościową książką by była - to już ma u mnie minusa. I nie wyobrażam sobie omawiania jakiejś BARDZO dla mnie ważnej książki - od razu straciłaby na wartości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kasia
Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 22:01, 19 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
A ja uwielbiam Kubusia Puchatka Roberciku! Hmm... "Dzieci z Bullerbyn"... przeczytałam to chyba 30 razy. Moja ulubiona książka, która zachęciła mnie do czytania i poznawania następnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
exar
Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:12, 20 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ja nie pamiętam:P
Musiało to być bardzo dawno temu.
Z czego pamiętam to odzawsze czytam książkę.
Jednak pierwszą poważną książkę w moim życiu to "Chłopcy z ferajny". Kawał dobrej gangsterki:D. Polecam wszystkim fanom GTA.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Smuggler
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NYC
|
Wysłany: Czw 17:17, 20 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Fajna ksionkszka oglądałem też film.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
suzay
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:19, 20 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
'buszujacy w zbozu'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Helu
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŁDZ KZN
|
Wysłany: Czw 19:24, 20 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Najlepszy był "Pies, który jeździł koleją"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
katalizator
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:45, 20 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
pierwszą książką, którą pamiętam, bo wywarła na mnie wrażenie to... Właściwie to nie książka, tylko baśń, a raczej po prostu Baśnie Andersena. Ulubiona to "Mała syrena" nie mylić z syrenką disneya...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pawel
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka :P
|
Wysłany: Czw 21:31, 20 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Pierwsza ksiazka jaka przeczytałem w wieku przedszkolnym była jakaś encyklopedia o kosmosie. I tak zaczela sie moja kosmo-mania, ktora juz niestety przemineła
Pozdro dla całej 3F
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tata_Krzysia
Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 13:10, 21 Paź 2005 Temat postu: tylko się nie śmiejcie :) |
|
|
A ja zaczynałem (tak mi sie wydaje) od komiksowej wersji "Czterech pancernych i psa". Szkoda, że zaginęła.
Aha, były jeszcze przygody "Wicka, Wacka i Polikarpa" - ta chyba gdzieś jest.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Liluś
Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: II LO ;)
|
Wysłany: Pią 13:20, 21 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ja nie wiem dokładnie, jaka była pierwsza ksiażka jaką przeczytałam... Ale ksiażka w której sie zakochałam i od której zaczeła sie moja ogromna pasja i zamiłowanie do czytania (jezeli nie mam czego czytać czuje sie źle) to była "Ania z Zielonego Wzgórza" po której przeczytałam pozostałe 7 częsci w tempie wręcz natychmiastowym (po porstu pochłaniałam te ksiazki) a także inne ksiązi Lucy M. Montgomery
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
IGR
Dołączył: 21 Paź 2005
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lodz
|
Wysłany: Sob 15:35, 22 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Jak mam pamiętać swoją pierwszą książeczke jeżeli bylem bardz bardzo mały, jednak jest duże prawdopodobieństwo iz był to Kubuś Puchatek, hmm... a moze moja mama bedzie pamiętać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Asieńka
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:32, 30 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Moja pierwsza książeczka to była chyba "Chatka Puchatka"... A ulubiona? Hmmm... Chyba "Mały, wielki świat", po przeczytaniu tej książki od razu sobie pomyślałam, że tak powinno być...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|